Ten świat jest okropnym miejscem przepełnionym
niesprawiedliwością. Często staramy się odwrócić od tego faktu wzrok, boimy się
potencjału, jaki drzemie w innych, a jaki nie został podarowany nam. Czasem
możemy starać się usprawiedliwiać to, dlaczego niektórzy rodzą się w biednych rodzinach,
inni posiadają jakieś dysfunkcje. Zawsze w podświadomości kryje się pytanie
„Dlaczego on osiąga rezultaty szybciej niż ja? Dlaczego ona jest ładniejsza ode
mnie? Przecież nie jestem złą osobą, też na to zasługuję. Też chcę spełniać
swoje marzenia!” Lecz myślenie i lamentowanie nic nie zmieni. Urodziłem się
taki jaki jestem, i tym zestawem narzędzi który został mi podarowany zbuduję
monument jakiego świat nie widział. Jeśli moje ręce są słabsze, to będę uderzał
dwa razy częściej. Jeśli słowa nie wchodzą mi tak łatwo do głowy, to będę je
powtarzał dwa razy częściej. Być może inni mają więcej szczęścia w życiu, ale
wszyscy mamy tyle samo godzin w ciągu doby do wykorzystania, a ja zamierzam
swoje wykorzystać!
To marzenie które krąży dniami i nocami w mojej głowie, wiem
że inni też je mają, być może mają
lepsze predyspozycje by je osiągnąć, ale nie chcą tego tak cholernie bardzo jak
ja ! Nie ważne jak marne są moje szanse, postawię na swoim. Ten człowiek zwany
geniuszem, który z pomocą boskiej opatrzności chce wyrwać mi moje marzenie. Ja
wiem że on już odwrócił swoje plecy, wiem że spisał mnie na straty myśląc że
nie dam sobie rady, ale zapomniał o jednej rzeczy… Jestem tutaj na tym świecie
po to żeby walczyć !
Każdy talent, który macie, zdominuję ciężką pracą.
Kiedy inni będą spać, ja będę ciężko pracował.
Kiedy inni będą się nudzić, ja będę ciężko pracował.
Kiedy inni będą się
bawić i rozkoszować dobrami materialnymi, ja będę ciężko pracował.
Kiedy oni choćby mrugną, ja będę ciężko pracował, robiąc
krok za krokiem do przodu, by upewnić się, że na mecie to ja będę pierwszy.
Będę bronił swoich marzeń, krwawiąc jeśli muszę.
Ponieważ JA jestem geniuszem ciężkiej pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz